AKTUALNOŚCI

2017-10-20

Hurtownie bezprawnie żądają recept od aptek

WRÓĆ DO AKTUALNOŚCI
Do wojewódzkich inspektoratów farmaceutycznych (WIF) wpływają skargi na hurtownie, które żądają od aptekarzy przedstawienia recepty na leki. Chodzi głównie o substancje z wykazu produktów zagrożonych brakiem dostępności, czyli m.in. leki przeciwzakrzepowe, niektóre insuliny, aerozole inhalacyjne i niektóre leki stosowane u pacjentów po przeszczepach. Wojewódzki inspektor farmaceutyczny może cofnąć aptece zezwolenie, jeżeli przekazuje ona dane umożliwiające identyfikację pacjenta, lekarza lub świadczeniodawcy podmiotom innym niż Inspekcja Farmaceutyczna, Narodowy Fundusz Zdrowia i system informacji medycznej Naczelna Rada Aptekarska przekonuje, że wymuszanie przez hurtownie farmaceutyczne przekazywania skanu recept narusza prawo farmaceutyczne, zgodnie z którym apteki ogólnodostępne są obowiązane do posiadania leków w ilości i asortymencie niezbędnym do zaspokojenia potrzeb zdrowotnych, zapewnienia dostępności do leków i ich nabycia w terminie uzgodnionym z pacjentem. Część hurtowników całkowicie zrezygnowała z takiego rodzaju weryfikacji recept. To jednak może narażać hurtownie na ewentualne sankcje związane z nielegalnym wywozem leków. Dlatego potrzebne są rozwiązania dające pewność prawną dotyczącą zgodności postępowania z prawem dla wszystkich, a nie tylko dla pojedynczej strony. Niedostatki prawne wytknęła ustawie antywywozowej Najwyższa Izba Kontroli, która w 2016 r. uznała, że ustawa ta nie usunęła problemu niedoboru leków deficytowych, a jednocześnie utrudniła bieżącą działalność inspekcji farmaceutycznej.
Grupa Dziesięcina