AKTUALNOŚCI

2019-12-11

Przedsiębiorcy z nowym obowiązkiem, o którym nie wie nawet 70 proc. z nich. Kary do 1 mln zł.

WRÓĆ DO AKTUALNOŚCI

Wszyscy przedsiębiorcy do końca roku muszą się zarejestrować w bazie danych o produktach i opakowaniach. Na tych, którzy się spóźnią czekają kary do miliona złotych, a nawet areszt. Zarejestrowało się 155 tys. firm. Powinno ok. 800 tys.

Nowe przepisy dotyczą nawet najdrobniejszych sklepikarzy. Wszystko przez tzw. foliówki.

Jednak 60-70 proc. nie wie o tym nowym obowiązku. Można to szacować na podstawie zarejestrowanych już firm w bazie danych o produktach i opakowaniach (BDO) i szacowanej liczbie firm, które powinny być tam zarejestrowane.

Nowe przepisy odpadowe dotyczą znacznej grupy przedsiębiorców. Wystarczy, że wytwarzają śmieci, które nie są zwykłymi odpadami komunalnymi. Jeśli do 1 stycznia nie zarejestrują się w BDO, nikt nie odbierze od nich odpadów, a Inspektorat Środowiska, który będzie kontrolował firmy pod tym względem, nakładać będzie wysokie kary.

W BDO muszą być warsztaty samochodowe, zakłady fotograficzne, drukarnie, instytucje jak szpitale, przychodnie, zwykłe sklepy za sprawą tzw. foliówek, transportujący odpady i firmy działające w branży odpadowej. Firmy duże i małe.

A jakie konsekwencje grożą tym, którzy jednak jeszcze głębiej zapadną w zimowy sen? Ustawodawca stwierdził, że nie będzie się patyczkował. Za gospodarowanie odpadami niezgodne z informacjami zgłoszonymi do rejestru – kara aresztu albo grzywny. To samo grozi za brak wniosku o wpis do rejestru, wykreślenie z rejestru lub złożenie wniosku niezgodnego ze stanem faktycznym.

Ponadto za prowadzenie działalności gospodarczej bez wymaganego wpisu do rejestru grozi kara do miliona zł. Tak samo kosztowne będzie nieumieszczanie numeru rejestrowego na dokumentach sporządzanych w związku z prowadzoną działalnością.

Przedsiębiorcy muszą pamiętać, że numer z BDO muszą umieszczać na fakturach i paragonach. Za ich brak też będzie można zapłacić do miliona złotych kary.

Już zarejestrowani będą potem musieli kartę przekazania odpadów wprowadzać do systemu BDO, wskazując przy tym firmę, która odbierze odpady. Trzeba to będzie robić dla każdego odbioru odpadów, czyli np. raz w tygodniu. Ustawodawca chce, by cała historia np. tonerów czy pudełek po farbach była do sprawdzenia.

Wszystko po to, by łatwiej można było wyłapać tych, którzy worki ze śmieciami podrzucają np. do lasów. Elektroniczna ewidencja odpowie na pytanie, kto śmieci wytworzył, kto je odebrał i gdzie powędrowały.

Grupa Dziesięcina