W najbliższych tygodniach posłowie zajmą się zapisem prawnym dotyczącym obowiązku utylizacji medykamentów, gdy zamykana jest apteka.

Artykuł 86a prawa farmaceutycznego zakazuje zbywania produktów leczniczych przez aptekę lub punkt apteczny  innej aptece lub innemu punktowi aptecznemu. Zatem jeżeli podmiot prowadzący aptekę kończy działalność,nie może zbyć produktów leczniczych, które mu pozostały, a nawet nie może ich bezpłatnie przekazać potrzebującej placówce. Musi je zniszczyć.

Do podobnych wniosków doszedł jeden z obywateli, który złożył w Sejmie petycję. Przewiduje ona rozszerzenie art. 104 prawa farmaceutycznego w ten sposób, by produkty lecznicze znajdujące się w aptece w dniu wygaśnięcia zezwolenia mogły być zbyte podmiotowi prowadzącemu aptekę lub hurtownię farmaceutyczną. Warunkiem sprzedaży byłaby zgoda wojewódzkiego inspektora farmaceutycznego na tę transakcję. W petycji autor przewidział wiele zabezpieczeń. I tak, prawo do zbycia pozostałych leków ma dotyczyć jedynie przypadków, gdy zezwolenie na prowadzenie apteki wygasa, a nie gdy zostaje cofnięte. Sprzedane będą mogły być jedynie medykamenty, dla których nie upłynął termin ważności, a medykamenty mogłyby trafić wyłącznie do innej apteki lub hurtowni.

Natomiast w przypadku śmierci właściciela apteki spadkobiercy dziedziczą majątek wart teoretycznie kilkaset tysięcy złotych, który w praktyce jest bezwartościowy z uwagi na konieczność utylizacji całego towaru. To ogranicza prawo dziedziczenia. Masa spadkowa doznaje nieuzasadnionego uszczuplenia. Jeśli tą kwestią w ramach złożonej petycji nie zajmą się posłowie, to resort zdrowia dokładnie przeanalizuje sprawę w ramach swoich prac nad przygotowywaną reformą prawa farmaceutycznego.

Projekt został złożony do Sejmu